9-tego października złowiłem pełnołuskiego karpia połakomił się na owocową kulkę.zasiadka trwała 3 godziny.Nie był duży ale bardzo cieszył. Podczas zimniejszej pory roku nawet nieduży cyprinus może dostarczyć wiele radości.Nie odkładajmy karpiówek na bok.Choć zbliża się zima warto jeszcze zaglądać na zbiorniki póki wody nie skuje lód.nawet nie zbyt obfite nęcenie może przynieść pożądany efekt.Rok temu w październiku brały większe cyprinusy wszystkie karpie wróciły do swego naturalnego środowiska.pozdrawiam Tomek catch & release
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz