3K

W piątek 15-stego lipca zasiedliśmy z Pawłem na łowisku specjalnym, należącym do Krakowskiego Klubu Karpiowego, które znajduje się na Przylasku Rusieckim. Już dawno planowaliśmy się tam wybrać, ale jakoś nie mogliśmy się zebrać w sobie. Łowisko mamy praktycznie pod nosem, ale jakoś człowieka zawsze gdzieś dalej niesie. Trzeba przyznać, że ekipa z KKK dba o swój staw oraz o znajdujący się w nim rybostan. Widać, że ryba jest tam zdrowa i waleczna, o czym mogliśmy się przekonać na własne oczy. Zasiadka trwała cały weekend, a na brania nie mogliśmy narzekać. Złowiliśmy w sumie 8 karpi. Największy ważył 11kg. Oczywiście wszystkie ciprinusy wróciły bezpiecznie do wody. Wybierając się na łowisko specjalne - Krakowskiego Klubu Karpiowego - należy zapoznać się z regulaminem łowiska, który można znaleźć na stronie klubowej chłopaków: www.carpteam.malopolska.pl. Trochę fotek z łowiska:Foto  


Tomek